czwartek, 12 lutego 2015

Słodkie pokusy kosmetyczne

Hej hej, witam :)
Dzisiejszy dzień w połowie spędziłam na próbie, a drugą w towarzystwie mojej mamy i mojego chłopaka. Korzystam z ostatnich dni ferii, lubię się czasem ponudzić, szczególnie jeśli słodkie lenistwo mogę usprawiedliwić potreningowym zmęczeniem :)
Odwiedziłam dziś sklep, w którym jeśli istniałyby karty stałego klienta, to chyba miałabym już platynową -Rossmann. Jednak jakoś nic (wyjątkowo) nie sprawiło, że pomyślałam: "muszę to mieć". Także nic nie kupiłam. Chociaż przyznam się, że ostatnio kosmetyczną ofertą kusi Biedronka. Tam ostatnio uległam promocji poświątecznej oferty i zakupiłam zestaw Sweet Secret za 13,99. Chciałam właściwie kupić krem do rąk, zobaczyłam ten zestaw firmy, którą uwielbiam za oryginalne zapachy produktów, a cena nie była wygórowana. Miałam już kiedyś produkty tej firmy, szczególnie mile wspominam szarlotkowy peeling do ciala.
Waniliowy kremik sobie zostawię, a żel pod prysznic i masło do ciała chyba podaruję koleżance, chociaż zapach pierniczków jest obłędny! Taki rozgrzewający, a przecież temperatura jeszcze czasem wprawia nas w drgawki z zimna. Ale nie, będę twarda, nie zostawię ich dla siebie. No może ewentuaaalnieee kupię drugi zestaw :)


Po prezentacji pięknie pachnących zakupów, nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam słoooodkich snów :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz