niedziela, 3 maja 2015

Czwartkowe łupy

Heej!
Jak zapowiadałam, w czwartek, razem z moimi przyjaciółkami, nieco poszalałyśmy. Rossmann był dla nas poszkolnym wytchnieniem. W piątek wyjechałam do siostry, która mieszka w Poznaniu, a przed wyjazdem zawiódł internet, więc notka pojawia się dopiero teraz. Choć nie wiem przed kim się tłumaczę, bo ten blog czytają chyba 3 osoby :D
W każdym razie, może po tym poście pojawi się ktoś czwarty :) No to do rzeczy!


Czyyyli kupiłam wszystko to, co chciałam :)
Po kolei: 

Piękna paletka z Wibo. Podobała mi się, ale namówiły mnie do niej moje ulubione towarzyszki zakupowe. One wzięły w innej wersji kolorystycznej. Zapłacił za nią mój kochany chłopak, który zna moje zamiłowanie do kosmetyków :) Piękne kolorki, od jasnego beżu, przez piękne odcienie różu, delikatnej pomarańczy, brązy, do brokatowej czerni. Przetestowane, wyglądają pięknie :)

Kredka Astor Perfect Stay. Czekałam na promocję, żeby ją kupić. Ma cudowny, matowy, bladoróżowy odcień. Można używać jako liner i jako cień. Też zdążyłam się już z nią polubić :)

Kredki Bourjois Contour Clubbing, wodoodporne. Najlepsze kredki jakie miałam! Mam trochę opadające powieki, może lekko tłuste i nawet jeśli nałożę niektóre kredki na podkład, korektor czy cień, to i tak się rozmazują. Na szczęście nie te. Te mają naprawdę dobrą trwałość. Miałam brązową, ale widzicie ile mi z niej zostało :) Już trudno było ją ostrzyć, więc wylądowała w śmietniku. Kupiłam więc kolejną, bo sprawdzona i bardzo trwała. Wzięłam także fioletowa, bo podobno pasuje do zielonookich blondynek. Mam nadzieję, że to prawda :) Z tej serii mam także granatowy okaz :)

No i tusz. Tusz co prawda dostałam miesiąc temu, ale planowałam, że korzystając z promocji, kupię maskarę Eveline. Moje rzęsy, jak już pisałam, nie za długie i niezbyt gęste nie polubią się z każdą szczoteczką. Za to ta przypadła im do gustu :) Rzeczywiście lekko podkręcająca, a także naprawdę trwała (użyłam jej, kiedy malowałam się na imprezę, po powrocie ani trochę się nie osypywała).

Fajnie jakbyście pochwaliły się swoimi rossmanowymi zakupami. Albo łupami z innych drogerii, w Hebe, Naturze i Super Pharmie też są różne okazje :) Czekam jeszcze na 49% na usta i paznokcie. Marzy mi się jedna pomadka...

Miłej nocy!
Paulina

4 komentarze:

  1. Kredki Burżujki bardzo lubię i mam kilka w swoich zbiorach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja te kredki tez lubię śle zdecydowanie częściej używam eyelinera w czerni lub brązie a czasem nawet jakas bardziej szalona barwę! Używasz tonika

    OdpowiedzUsuń
  3. ? Podkład matujący? Myśle, ze z czasem cera Ci się zmieni i będziesz mogła używać inne kredeczki równie chętnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam, używam. Moja cera jest problematyczna, raz za tłusta, raz zbyt wysuszona i schodzi mi naskórek

      Usuń